Mecz na szczycie w naszej grupie początkowo miał być rozgrywany na Niskich Łąkach. Z widocznych na zdjęciu powodów został przeniesiony na Estadio Leśnica. Obie drużyny z komleptem punktów grały bardzo uważnie, ale jak na liderów przystało z zachowaniem wysokiej intensywności. W tej konfrontacji wydawało się, że wychodzimy zwycięsko wszak to my stworzyliśmy sobie 3 klarowne sytuacje, jednak bez
szczęśliwego zwieńczenia. Co gorsza w ostatnich minutach pierwszej połowy, po "centrostszale" piłka wpadła za kołnierz świetnie dysponowanego dziś Oskara Jaskota. Na przerwę zeszliśmy więc przegrywając na boisku rywala 0-1.
Mobilizacja w przerwie i wiara w zwycięstwo przyniosły nam wyrównanie, po główce Dawida Zdzymiery.
Chwilę później mogliśmy objąć prowadzenie, ale po znakomitej akcji całego zespołu w stuprocentowej już sytuacji strzelec pierwszego gola zdeżył się z Patrykiem Czarneckim i piłka padła łupem gospodarzy,
którzy tym samym "wrócili z dalekiej podróży.
Po tej sytuacji dysponujący większą kadrą przeciwnicy zaczęli stwarzać coraz więcej sytuacji i tylko dobra gra obrony i wyśmienita forma bramkarza sprawiły że długo utrzymywał się remis. Jednak na kwadrans przed końcem Parasol dopiął swego i znów musieliśmy gonić wynik. W tym celu były zawodnik Parasola,
a obecnie ważna postać Polonii - Jasiek Buczek przesunął się nieco wyżej i po zagęszczeniu środka pola i faulu na Czarneckim sędzia podyktował rzut wolny. Dorzuconą piłkę przez trampkarza z rocznika 2008 -
Krzysztofa Cieślę na bramkę zamienił Marcin Nowak.
Wtedy to grający bardzo dobre spotkanie w ofensywie Oliwier Makuła zszedł do obrony jako piąty zawodnik co pozwalało na wyprowadzać kontry, po jednej z których w doliczonym czasie gry byliśmy bliścy wywiezienia komletu punktów.
Jednak z przebiegu całego, dość czystego i dobrze sędziowanego meczu wynik wydaje się być sprawiedliwy, a wszyscy nasi gracze zasługują na słowa pochwały.
Oskar Jaskot - Antoni Kaczor, Krzysztof Cieśla, Jan Buczek, Marcel Sumara - Oliwier Makuła, Marcin Nowak, Kamil Poczęty, Adam Pierzchała (Szymon Jeziorski), Patryk Czarnecki - Dawid Zdzymiera.